Nigdy nie jest za późno by powspominać miniony weekend. A szczególnie, że jest co. W końcu wbrew początkowym prognozom pogoda przy niedzieli pokazała swoje łaskawe…
Czy ja ostatnio się skarżyłam, że czułam niedosyt przejechanych kilometrów, po tym jak złapałam gumę i musiałam z buta zapitalać do najbliższej cywilizacji? O Bożenko,…
Idź na spacer mówili, na rower jeszcze za wcześnie. Ale ja tradycyjnie wiem lepiej i poszłam porumakować trochę po Puszczy Kampinoskiej. A jaka jazda taki…
Za tydzień 30sty finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a jak co roku (czyli, że od zeszłego roku) wykręciliśmy z najlepszą rowerowo-orkiestrową ekipą epickie serducho właśnie…
Święta, Święta i po Świętach. Zapasy sałatki jarzynowej i serniczka wyczyszczone. Po mandarynkach zostały ledwie skórki i trochę pestek od źle mi życzących. Zatem to…
Tak dziś sobie wstałam, w okienko spojrzałam i pomyślałam: „Jak niedziela to tylko do puszczy, do puszczy…” Ot taka przeróbka retailowego szlagieru mi wyszła. Bardzo…
Będzie ci się podobało – mówili, będzie pani zadowolona – zapewniali. Trzeba spróbować chleba z różnych pieców. Czemu ja się zawsze daję tak wkręcać jak…
Takie akcje lubię chyba najbardziej. Jeszcze we wtorek, zakładałam, że zostanę na długi listopadowy weekend w domu, a już we środę pakowałam manatki by ruszyć…
Kiedy na grupie Ministry Kolarstwa pojawia się hasło MTB to znaczy, że coś się zaczyna. A mianowicie zaczyna się sezon emtebienia z dziewczynami ministry po…
Długi weekend listopadowy minął bezpowrotnie, ale wciąż nie daje o sobie zapomnieć głównie z powodu resztek bólu w barku. I choć po raz kolejny przekonałam…