Menu Zamknij

Ministerialne eMTeBy i koniec sezonu szosowego

Kiedy na grupie Ministry Kolarstwa pojawia się hasło MTB to znaczy, że coś się zaczyna. A mianowicie zaczyna się sezon emtebienia z dziewczynami ministry po okolicznych terenach leśnych. A jak wiadomo, jak coś się zaczyna to coś się też kończy. I właśnie w ostatnią sobotę w naszym dziewczynoministerialnym gronie oficjalnie zamknęłyśmy sezon szosowy. O tym, jak i o apelu, do którego nie będziecie musieli wstawać przeczytacie w tym właśnie wpisie także zapraszam.

Ustaweczka w KPN

Wprawdzie już kilka razy zdjęłam moje MTB z kołka tej jesieni, ale z samą Ministrą Kolarstwa jeszcze razem nie kręciłyśmy. Nasza szefowa wróciła właśnie z wakacyjnych wojaży, na których nie rowerowała za dużo. I pewnie dlatego w jej poście na FB o ustawce MTB czuć było głód i tęsknotę do leśnych harców.  W związku z tym nie było innej opcji, jak stawić się punkt 9.30 w miejscu zbiórki, czyli na parkingu koło kościoła w Lipkowie. Podobnym tokiem rozumowania poszło jeszcze 8 innych dziewczyn i tak w 10 ruszyłyśmy na podbój kampinoskich szlaków. Dla mnie była to też okazja do zatarcia złych wspomnień po dzwonie na drzewie sprzed tygodnia. Na szczęście bark spisywał się całkiem znośnie, jeszcze trochę pobolewa, ale generalnie nie planuję zgłaszać z tego tytułu reklamacji. Za to wciąż poszukuję winowajcy całego zajścia, czyli wrednej szyszki. Gdybyście spotkali taką średnio dużą, brązową, lekko rozwiniętą... tfu... totalnie niedorozwiniętą szyszkę, która pcha się na beszczela pod koło, to dajcie znać. Ostatnio widziana w okolicach singla Halogena. 😉

S2021E029 Asset 02
S2021E029 Asset 04
Kampinoski Park Narodowy - 06 listopada 2021

No dobra, ale nie o tym. Szczególnie, że tym razem pech dopadł Kasię, tyle że w nieco innym wydaniu. Mniej więcej w połowie trasy, po przejechaniu około 25 km Kasia zerwała łańcuch. Jak się formę cały sezon letni robiło to co zrobić, noga nie sługa i lubi czasem mocniej depnąć. Niestety po szybkiej rewizji sprzętu okazało się, że żadna z nas nie ma skuwacza. Ministra obiecała ogarnąć promkę na hurtowy zakup tegoż narzędzia przed kolejną jazdą, co by każda miała taki na stanie i woziła przy sobie jak laleczkę woodoo. No bo chyba każdy wie, jak działa prawo Murphego. Masz skuwacz - łańcucha nie zerwiesz, masz dętkę - gumy nie złapiesz itd. Niemniej w tamtej sytuacji było już trochę po zawodach. Kasia przewiesiła łańcuch przez szyję prezentując się w nim niczym Seba po wypłacie, gotowa wracać z buta na parking. Aż tu nagle zza krzaczorów wynuża się dwóch kolegów kolarzy i ku naszej nieskrywanej radości byli w posiadaniu wymodlonego skuwacza. Z obsługi muszą się wybrać na szkolenie do Ewy, ale ważne że go mieli i dzięki niemu udało się umieścić łańcuch tam, gdzie jego miejsce. Uznałyśmy zgodnie, że Kasi szyja zasługuje jednak na nieco bardziej subtelny kawałek biżuterii. 😉

S2021E029 Asset 05
S2021E029 Asset 06
S2021E029 Asset 03
Kampinoski Park Narodowy - 06 listopada 2021

Dalsza jazda przebiegała nam już bez większych przygód. Po drodze natrafiłyśmy jeszcze na stadninę koni w okolicach Izabelina, a na parking w Lipkowie dotarłyśmy z pięknym wynikiem ponad 46 km.

Zakończenie sezonu szosowego

Jeszcze tego samego dnia spotkałyśmy się w nieco innym wydaniu, w restauracji Deski. Odwaliłam się jak szczur na otwarcie kanału, ale w końcu okazja zobowiązuje. O panie, tyle progesteronu w jednym miejscu to ja chyba jeszcze w życiu nie widziałam! Ale umówmy się, w końcu zebrałyśmy się w bardzo ważnym celu, mianowicie by ostatecznie pożegnać tegoroczny sezon szosowy. Żadnej szosowej Marzanny wprawdzie nie utopiłyśmy, co najwyżej nasze smutki w kieliszkach, że do kolejnego sezonu przyjdzie nam jeszcze długo poczekać, ale i tak było superowo.

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że wreszcie mogłam porządnie przyjrzeć się dziewczynom po cywilu. Może zabrzmi to zabawnie, ale połowy bym pewnie na ulicy nie poznała, z resztą podobnie jak one mnie. 🙂 W końcu gdy ogląda się siebie tylko w kaskach i okularach na pół twarzy, to co się dziwić. Na szczęście zrobiłyśmy też piękne grupowe zdjęcie, by na dobre uwiecznić nasz zgoła odmienny wizerunek i na mieście się już poznawać.

S2021E029 Asset 07
Zakończenie sezonu szosowego 2021 - Restauracja "Deski" - 06 listopada 2021

Apel

No i na sam koniec obiecany apel. No więc (kurde zawsze mówili na polskim by nie zaczynać zdania od "no więc") skoro już dotarliście do tego momentu wpisu i jesteście płci pięknej, a nie należycie jeszcze do elitarnego grona dziewczyn ministry to gorąco was zachęcam do wstąpienia w nasze szeregi. Bez względu na to czy "emtebicie" czy "szosujecie" (nie mylić z "szusujecie" chociaż i to pewnie da się ogarnąć ;)) warto do nas dołączyć bo gwarantujemy:

  • innowacyjną kurację anti-celulite podczas przejażdżek MTB po korzeniach - potwierdzone na grupie kilkudziesięciu testerek;
  • najlepszą sygnalizację i dawanie koła na szosie - nie znajdziecie lepszej od Puszczy Kampinoskiej po Gassy;
  • pierwszorzędną nawigację i lepienie niezapomnianych bitów na kampach - wyszedł już nawet pierwszy singiel naszej grupy Fit Bit Squad - Link
  • dętkę, łyżki, pompkę, a od przyszłego tygodnia również skuwacz w razie pecha na trasie;
  • niezawodną pogodę podczas ustawek - oczywiście odprawiamy w tym celu regularne modły
  • salwy śmiechu, tony pozytywnej energii i wiele, wiele więcej.

No więc jak, wchodzicie w to? Jeśli tak to wbijajcie na grupę Dziewczyn Ministry już dziś - Link.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *